Aaaa…. I mamy już 4 PAŹDZIERNIKA, jak ten czas strasznie szybko ucieka.

Dopiero co zaczęłam pisać bloga a tu już krótkie podsumowanie pierwszego miesiąca…. WoW no nie mogę uwierzyć… haha

A tak całkiem serio?? To już robiłam kilka podejść do założenia bloga, ale zawsze coś stało na przeszkodzie: a to przecież pisać nie umiem, a to co ludzie powiedzą, czy ktoś będzie to czytał aż w końcu stwierdziłam, że chyba nie mam odwagi…:P

No jak to…?? Ja przecież jestem odważna co prawda czasem błądzę w chmurach no, ale chyba tak źle jeszcze ze mną nie jest 😀

Aż w końcu masz babo placek, 30-tka na karku i odwaga znalazła się sama na wszystko a do tej pory – Boże jaka ja stara będę…:P 😀 Jaki człowiek jest głupi. Oczywiście nie obrażam nikogo mówię o sobie 🙂 Inne spojrzenie na świat, pozytywny wiatr w żaglach czego chcieć więcej. No i oto jest mój blog kolejne marzenie się spełnia…:)

 

„Czy też tak macie ze jak bardzo mocno wierzycie w coś to to coś się spełnia. Ja przynajmniej dążę do realizacji marzeń…:) czasem trwa to trochę dłużej lub krócej, ale zawsze się coś dzieje. Właśnie jestem w trakcie spełniania jednego z wielu…

Wam też życzę spełniania własnych marzeń” (wpis w Instagram)

 

Oczywiście nie jestem ani profesjonalną blog-erką, ani modelką, a tym bardziej fotografem…:P

Zaprosiłam do współpracy Michalinę, która też nie jest wykształconym fotografem 🙂 Jak na razie działamy ucząc się na własnych błędach. Tak po prostu 🙂 A co z tego wyjdzie zobaczy się…

Jak na razie jest to 8 wpis na blogu przygoda rozpoczęła się 12 WRZEŚNIA i mam nadzieję, że potrwa jak najdłużej, chęci i pomysły są. W sumie to nie spodziewałam się chyba takiego obrotu sprawy gdyż blogowanie nie należy do najłatwiejszych zajęć choć bardzo wciąga…:) no i trochę czasu trzeba poświęcić, a efekty każdy sam może zobaczyć i ocenić…

buziaki :*