Czasem bywa tak, że mamy ochotę ubrać się w coś wygodnego po prostu zdjąć te szpilki i wskoczyć w adidasy czy też trampki i też tak bywa, że nie zawsze chce nam się nosić super dopasowane ubrania tylko coś luźnego, a zarazem fajnego czy też modnego. Przecież na luzie nie oznacza braku stylu.

Nie tak dawno temu byłam na męskich zakupach w celu uzupełnienia szafy męża, kupiliśmy kilka fajnych ubrań, wśród których znalazła się męska katana i ona będzie od teraz naszą główną gwiazdą. Pewnie zastanawiacie się jak to, a tak porostu…. LoL Kiedy wróciliśmy do domu i zaczęło się rozpakowywanie zakupów, odcinanie metek… tak doszłam do wniosku, że ta katana całkiem niezła jest hehe Zaczęłam przymierzać i stwierdziłam, że świetnie wygląda i po co sobie kupować katanę w rozmiarze oversize skoro można sobie „pożyczyć” od męża hehe I takim oto sposobem mój małż pozbył się katany…  no już nie będę taka pożyczę mu jak będzie chciał ją założyć LOL Pewnie nie ja pierwsza podprowadzam ubrania partnera… a może tak… hmmm dajcie znać jak tam jest u Was…. Pozdrawiam