Dzisiaj chciałabym przedstawić wam kosmetyki z mojego najnowszego beautybox-a. Nie jest to żadna prenumerata żadnego ze znanych na świecie beautybox-ów natomiast jest to coroczne wydanie, które można nabyć wraz z miesięcznikiem Goed Gevoel.

Jest to czasopismo dla kobiet, które rok w rok wydaje taki jeden beautybox na przełomie marzec/kwiecień i takim sposobem nabywam takie kosmetyczne pudełeczka. Kiedyś, kiedyś firma Deauty Discover Beauty zajmowała się również sprzedażą beautybox-ów w formie prenumeraty no ale już tego nie robią i sprzedają takie pudełka tylko i wyłącznie z tym wspomnianym wcześniej czasopismem.

Szczerze muszę powiedzieć, że w tym roku zaszalałam i kupiłam dwa pudełka choćby z tego względu aby nabyć dwa różne skruby do twarzy co niestety mi się nie udało hmmm…. Ale ku mojemu zaskoczeniu dostałam trzecie pudełeczko od małża w którym był ten drugi skrub…:) To się nazywa mieć szczęście hehe i takim oto sposobem mam spory zapas kosmetyków, które naprawdę  szybko się zużywają. Na pewno pomyślicie sobie bogowie cóż za rozrzutni ludzie…. LOL  nie jest to normalna prenumerata beautybox-a która  wynosi od 20 euro  na miesiąc, to zaledwie raz na rok 7,50 euro + cena czasopisma.

W pudełeczku, które zawsze bardzo ładnie wygląda znajduje się aż siedem produktów do ciała, twarzy czy też włosów z czego aż cztery są pełnowymiarowe.

1. NAOBAY natural & organic – Renewal Serum

DETOX UNPOLLUTED  jest to serum do twarzy o bardzo rzadkiej nieolejowej konsystencji, bardzo szybko sie wchłania i nie pozostawia skóry świecącej czy też tłustej to serum sprawia, że cera staje się jedwabista i gładka. Jest to produkt w miniaturze zawiera 30 ml, samo opakowanie jest schludne. Pełnowymiarowe opakowanie jest szklane i o pojemności ok 125ml. NAOBAY to firma, która ma w swoim asortymencie tylko i wyłącznie naturalne i organiczne kosmetyki.

2. BAIJA PARIS – body cream

SIESTE TROPICALE body cream – citron petit-grain jest to ekskluzywny krem do ciała o bogatej formule składników naturalnego pochodzenia. W skład wchodzą bogate w właściwości składniki takie jak olej makademia, orzechy laskowe, olej z pestek winogron, i słodkich migdałów, wzbogacony ekstraktem z pestek winogron i wodą z kwiatów pomarańczy, pojemność to 75ml, balsam ma bardzo gęstą konsystęcję i trzeba go tak długo wmasowywać w ciało, aż skóra bedzie czysta, dosyć dobrze sie wchłania, a skóra pozostaje jedwabista w dotyku. Sam zapach po otwarciu kremu przynajmniej mi przypomina taki zapach z dzieciństwa kremu do golenia mojego dziadka, pamietam jak dziś był on w takiej zielonej aluminiowej tubce, po chwili zapach”kremu do golenia”  się utlenia i pozostaje świeży zapach kremu do ciała.

3. RAINHARMA detox mask

clay series charcoal detox mask jest to również produkt miniaturowy o pojemności 20ml w tubce. Natomiast pełnowymiarowa wersja wynosi 50ml i jest w słoiczku. Jest to również produkt pochodzenia naturalnego z resztą jak wszystkie produkty od RAINPHARMA. Marka ta pochodzi z Belgii i większość z was może jej nie znać… Ja osobiście uwielbiam ich produkty są świetne, a wracając do maski to jestem wniebowzięta pierwszy raz spotykam się z czymś takim… na plus…:) Maska ma nie za gęstą i nie za rzadką konsystencję, nakłada się dosłownie cieniutką warstwę na oczyszczoną twarz, pozostawia się na ok 10 do 30min po czym dokładnie się spłukuje. Maska jest koloru czarnego i pięknie pachnie takim świeżo-miętowo-ziołowym połączeniem zapachów, a efekt zwala z nóg przynajmniej mnie… Cera jest świeża, wyciszona, pozbawiona zaczerwienień i wręcz wydaje się jakby była nieskazitelnie czysta.

4. Avene Thermal Sring Water

Pierwszy raz spotykam się z takim produktem i muszę powiedzieć, że jestem mile zaskoczona ja posiadam akurat opakowanie o pojemności 50ml i z tego co zdążyłam się już zorientować taka pojemność też jest sprzedawana, a ponadto 150ml oraz 300ml. Jest to woda, którą może w sumie stosować każdy na podrażnienia i zaczerwienienia np. mężczyźni po goleniu czy też kobiety po depilacji czy też po demakijażu, a nawet dzieci przy pieluszkowych zaczerwienieniach, ja osobiście używam wody w spreju po demakijażu idealnie łagodzi zaczerwienienia i nadaje skórze gładkości i  nawilżenia przed nałożeniem kolejnych kosmetyków. Woda termalna Avene w aerozolu jest szczególnie polecana do pielęgnacji skóry wrażliwej, nadwrażliwej lub podrażnionej.

5. GARNIER Ultra DOUX shower gel

Nowy żel do mycia pochodzenia roślinnego z bio organicznym mlekiem migdałowym oraz syropem z agawy, przepięknie pachnie słodkimi migdałami. Żel ma idealną aksamitną konsystencję, bardzo mocno się pieni, świetnie pielęgnuje skórę podczas mycia i przygotowuje do nałożenia balsamu.

6. DESSANGE PARIS Nutri Extreme shampooning

Świetny szampon do włosów, myłam nim co prawda włosy dopiero dwa razy na zmianę z moim szamponem nr. 1 hehe i jestem w stanie stwierdzić, że spisuje się świetnie. Idealnie myje włosy, świetnie się pieni, a co najważniejsze to nie trzeba używać żadnej odżywki ponieważ świetnie daje radę w pojedynkę, włosy rozczesuje się bez problemu, są gładnie i miękkie. Napewno zagości u mnie na dłużej. Specjalna formuła stworzona do włosów zniszczonych i przesuszonych, wzbogacona w odżywcze olejki i prowitaminę B5, aby głęboko odżywiać, chronić i wygładzić włosy, nadając im jedwabistej gładkości. W pudełeczku znajdował się produkt pełnowymiarowy 250ml. Bardzo pięknie pachnie 🙂

7. L’OREAL PARIS sugar scrubs – glow

Cukrowy skrub do twarzy i ust w pudełeczku pełnowymiarowym 50 ml. Idealnie sprawdza się podczas stosowania wygładza skórę i srawia, że jest miękka stosuję go również na usta, po zastosowaniu usta są gładkie i idealnie przygotowane pod pomadkę. Sam scrub jest bardzo wydajny i bardzo pięknie pachnie.

8. L’OREAL PARIS sugar scrubs – zuiverend

Podobie jak poprzedni skrub posiada opakowanie pełnowymiarowe i można stosować go do pielęgnacji twarzy jak i ust z tym, że ten jest brązowy mniej intensywnie pachnie i ma brązoby kolor. Nadaje skórze wygładzenia oraz rozświetla ją.

Opłacało się kupić aż trzy beautybox-y chociażby z tego względu, że wszystkie produkty są pochodzenia naturalnego, są dobrej jakości i dobrze się spisują. Ja jestem zadowolona.