Trochę zeszło mi napisanie postu o kosmetykach mylene, aż wstyd się przyznać, ponieważ w między czasie firma zdążyła zmienić szatę graficzną kosmetyków, a że u mnie trochę ich zalega i czeka w kolejce do testowania czy też napisania postu to później wychodzą takie kwiatki. No ale cóż to tylko opakowanie, a składy pozostają nadal takie same.
Nie są to co prawda kosmetyki naturalnego pochodzenia, ale składy nie są aż takie złe, a co najważniejsze mają dobre zastosowanie. Może zacznę od kosmetyku do twarzy, jest to mleczko do oczyszczania przeznaczony do każdego rodzaju cery. Jest to jeden z moich ulubionych kosmetyków do demakijażu w sumie jest to końcówka drugiego już opakowania. Mleczko ma dosyć lekką konsystencję, dobrze rozprowadza się, a co najważniejsze dobrze oczyszcza skórę z makijażu ja np. maluję się codziennie i oczyszczanie ma dla mnie duże znaczenie. Co najważniejsze po mleczku skóra jest delikatna bez jakichkolwiek podrażnień. Jedyne co to ma trochę dziwny zapach, którego nie umiem do niczego porównać…
Kolejnymi produktami są kosmetyki do pielęgnacji ciała. Pierwszym z nich jest body butter (kolejność opisywanych produktów jest losowa). Jak producent zapewnia nas na opakowaniu jest to krem dla miękkiej i gładkiej skóry z czym muszę się zgodzić ponieważ skóra po zastosowaniu masła naprawde jest miękka i gładka, a przy tym pięknie pachnie dzięki dodatkowi kwiatowego aromatu… Sama konsystencja masła jest bardzo kremowa wręcz taka śmietankowa natomiast w opakowaniu sprawia wrażenie twardej i zbitej. Podczas rozsmarowywania bardzo szybko się wchłania co nie pozostawia skóry tłustej natomiast przyjemnie gładką.
Drugi to Elegance contour body cream / luksusowy krem do ciała, który ma na celu ujędrnianie i stymulację produkcji kolagenu. Opakowanie jest bardzo ładne, a tubka zawiera zaledwie 100ml i niestety nie jestem w stanie stwierdzić czy ujędrnianie występuje po tym kremie i czy pomaga przy produkcji kolagenu, ale wiem na pewno, że skóra po nim jest bardzo gładka wręcz aksamitna i ładnie pachnie…:) Sam krem podczas wyciskania jest dosyć gęsty, a podczas wmasowywania w skórę odnosi się wrażenie jakby rozwadniał się dzięki czemu szybko się wchłania.
Jako ostatni to collagen body milk / przyjemnie pachnące mleczko do ciała wzbogacone o kolagen dla pozyskania jędrnej i gładkiej skóry. Samo mleczko ma dosyć rzadką konsystencję i tak jak pozostałe kremy bardzo dobrze się rozprowadza po skórze i bardzo szybko się wchłania. Ja co prawda jestem w fazie testowania i osobiście nic więcej na temat tego mleczka nie mogę powiedzieć. Natomiast znajoma stosowała to mleczko przez całą ciążę jako balsam zapobiegający rozstępom i sobie bardzo je chwali…:) Samo opakowanie ku mojemu zdziwieniu jest szklane co nie zawsze wygodne jest podczas wyciskania/wylewania….
Pozdrawiam 🙂
Kompletnie nieznana mi marka. Ale wyglądają ciekawie..
PolubieniePolubienie