Wyjazd do Polski to zawsze dla nas wielkie wyzwanie począwszy od planów pakowania po przez sam wyjazd, który zawsze wiąże się z bardzo długą jazdą samochodem co nie zawsze jest łatwe i przyjemne przy posiadaniu dzieci ….:D

Nasz ostatni urlop w Polsce, który miał miejsce w zeszłym tygodniu był bardzo krótki, a zarazem bardzo intensywny. Odwiedziliśmy moje rodzinne strony, a mianowicie Kaszuby z których pochodzę. Mój mąż bardzo chciał odwiedzić Wdzydze Kiszewskie i Szymbark. Dzisiejszy wpis poświęcony będzie Wdzydzom, a w głównej mierze Skansenowi co było naszym celem.

We Wdzydzach byliśmy dwa razy z tego względu, że strasznie padało co niestety sprawiło, że nie wszystko co było zaplanowane zwiedziliśmy no ale cóż przyjedziemy raz jeszcze i wszystko nadrobimy…:) Za pierwszym razem pochodziliśmy troszkę po miejscowości zjedliśmy lody i…
Próbowaliśmy wejść na wieżę widokową, której ostatecznie nie zdobyliśmy ze względów takich, że po pierwsze strasznie wiało, a o drugie niestety dzieci strasznie się bały i musieliśmy przełożyć zdobycie wieży na inny raz hehe


„Muzeum – Kaszubski Park Etnograficzny im. Teodory i Izydora Gulgowskich” jest to urokliwe miejsce z piękną historią. Będąc w środku i przechadzając się pośród tych wszystkich pięknych domków i wnętrz z poprzednich czasów odnosi się wrażenie jak by wszystko działo się tu i teraz… Przepiękne wnętrza w starym stylu, a nawet sam zapach sprawiają wrażenie przeniesienia do przeszłości.
W karczmie tuż przed zwiedzaniem lub tuż po można zjeść przepyszne „ruchanki” dla niewtajemniczonych są to porostu nasze zwykłe racuchy oraz można wypić pyszną kawę, a nawet nabyć miejscowe produkty.











Pozdrawiamy i do następnego razu…:)
Widać, że spędzliście fajny czas razem, rodzinnie 🙂
PolubieniePolubienie